Zestaw 3 talerzy z gałązką świerku: uformowałem je z płatów jasnej gliny. Ich cechą charakterystyczną są odciśnięte gałązki świerkowe. Gałązki te pomalowałem farbą podszkliwną, a całość (za wyjątkiem oczywiście spodu) pokrywa szkliwo transparentne.
Talerze były wypalone w temperaturze 1230°C; dzięki temu są twarde i szczelne.
Wymiary. Średnice: 29 cm, 24 cm, 15 cm. Waga łączna około 2 kg. Głębokość około 1 cm. Ten zestaw znalazł już swojego właściciela, jeśli chcesz podobny, odezwij się. Nowa seria kubków, talerzy i figurek pojawi się pod koniec maja.
Ręczna produkcja
Każde naczynie tworzę ręcznie, z dbałością o detale. To nadaje im indywidualnego charakteru i niepowtarzalności. Nie ma dwóch identycznych prac; mogą być tylko podobne. Każdy wykonany przeze mnie przedmiot zawiera kawałek mojej energii. Im bardziej pracochłonne jest naczynie czy figurka, tym więcej energii jego twórcy zawiera i zapewniam Cię, że jest dobra energia.
Używam rzemieślniczych narzędzi. Toczę na kole garncarskim i to też jest praca ręczna; wszak własnymi dłońmi sprawiam, że z kawałka gliny powstają naczynia. Tym naczyniom dolepiam uchwyty i ozdobne detale.
Najczęściej stosuję gliny kamionkowe. Prace wypalam w wysokiej temperaturze (1200-1240°C). Powstaje w ten sposób tzw. kamionka – naczynia z niej są twarde, odporne i zwykle nie przepuszczają wody. Takie wyroby wyróżniają się jakością i trwałością.
Nieco rzadziej używam glin niskotemperaturowych (1000-1100°C). Nie są one tak twarde, jak te opisane wyżej. Z tego materiału najchętniej robię przedmioty , które nie są przeznaczone do kontaktu z żywnością.
Do zdobienia naczyń używam WYŁĄCZNIE szkliw spożywczych. Nie zawierają one metali ciężkich i są całkowicie bezpieczne. Szkliwa, które nie nadają się do kontaktu z żywnością nakładam tylko na ceramikę ozdobną.
Długotrwały proces
Od chwili rozpoczęcia lepienia danej pracy, aż do finalnego jej wypalenia mija 2-6 tygodni.
Początkowo przedmiot trzeba uformować, co trwa bardzo różnie – przykładowo prostą paterę robi się w kilkanaście minut, a kubek ze smokiem to 2 do 4 dni pracy.
Potem glina schnie – powoli, pod przykryciem, co trwa zwykle około tygodnia.
Następnie układam wszystko w piecu i wypalam na tzw. biskwit, w temperaturze 850-1000 °C.
Dalej prace należy pokryć szkliwem. Zajmuje to kilka kolejnych dni.
I znów do pieca, tym razem na 1240 stopni.
Taki wypał trwa około 12 godzin, a proces wystudzenia pieca to kolejne 20 godzin. Dopiero teraz piec można otworzyć i cieszyć oko wyrobem gotowym.